niedziela, 29 kwietnia 2012

Grzegorz Drukarczyk, „Zabijcie Odkupiciela”


Najnowszy Testament spisany przez jednego z bezdomnych meneli okazuje się prawdą. W dniu piątym na Ziemię zstępuje Chrystus. Zstąpieniu daleko jednak do Apokalipsy znanej z księgi świętego Jana – nie słychać trąb ani ryku siedmiogłowej bestii. Ogólnie rzecz biorąc, wokół Syna Bożego dzieje się wyjątkowo niewiele. Mimo bowiem sugerującej to okładki, fabuła bynajmniej nie koncentruje się na przygodach Jezusa i jego nowych apostołów. Zabijcie Odkupiciela to krótka opowieść (licząca dwieście szesnaście stron), która łączy spojrzenie filozoficzne, socjologiczne oraz psychologiczne, ale w efekcie nie wykorzystuje do końca zawartego w tym potencjału.

piątek, 27 kwietnia 2012

Jakub Ćwiek, „Liżąc ostrze”


Tematy okołoreligijne lubią się sprzedawać. Największe wzięcie mają te wywołujące skandale, ale i pozostałym z reguły nie powodzi się najgorzej. Prawdopodobnie z zasady tej zdaje sobie sprawę Jakub Ćwiek, autor znany przede wszystkim za sprawą cyklu o nordyckim bogu Lokim. W powieści Liżąc ostrze nie przewijają się wprawdzie motywy skandynawskie, pełno natomiast odwołań do chrześcijaństwa. Oprócz religii książka inspiruje się kryminałem na pograniczu horroru. Czy to wystarczy, by zagwarantować czytelnikowi dobrej jakości rozrywkę?

piątek, 20 kwietnia 2012

Jacek Dukaj, „Perfekcyjna niedoskonałość”


Jacek Dukaj to czołowy przedstawiciel polskiego science fiction i sześciokrotny laureat nagrody im. Janusza A. Zajdla. Amatorzy fantastyki znają zapewne jego możliwości w kreacji futurystycznych światów. Rozmach, dojrzałe wizje oraz rozpoznawalny styl. „Perfekcyjna niedoskonałość” jest powieścią obrazującą (a nawet perfekcyjnie obrazującą) wszystkie powyższe cechy. I jednocześnie jest jedną z najtrudniejszych książek w dorobku autora.

czwartek, 12 kwietnia 2012

Philip K. Dick, „Ubik”


Ubik, często określany jako najważniejsze dzieło Philipa K. Dicka, doczekał się godnego wydania. Duży format, gruba oprawa, piękne ilustracje Wojciecha Siudmaka (znanego już z ilustrowania Kronik Diuny) i przedmowa Łukasza Orbitowskiego wskazują na obcowanie z klasyką literatury nawet nieobeznanym. Taką odsłonę Dicka aż chce się zobaczyć na półce. Dość jednak pochwał w stronę wydawnictwa, wszak nie Dom Rebis jest tu najważniejszy. Pamiętaj tylko – wskazane jest używanie Ubika zgodnie z instrukcją…

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Catherynne M. Valente, „Opowieści sieroty, tom 1”


Opowieści sieroty czarują. Nie, nie mówię o magii i wierzeniach zawartych w fabule, nawet jeśli ich obfitość i piękno potrafią zapierać dech w piersiach najbardziej opornych. A potrafią. Nie odwołuję się również do mocy przekazów podprogowych, choć istnieją podstawy, by twierdzić, że takowych w książce dostatek. Powieść Catherynne M. Valente jest magiczna i oddziałuje magią z każdego szczegółu. To jedna z niewielu pozycji, przy których poradziłabym: nie czytaj tego tekstu. Po prostu sam się przekonaj.